
Don’t wish, don’t start
Przypomina mi się taka wypowiedź Piotra, gdzieś z wczesnego 2011 roku, że pewnie pierwsza rzecz, którą sprawdziłam w związku z planowanym przyjazdem do Londynu to ceny biletów na West Endzie. Mam jakąś taką moralną wątpliwość: znać i lubić musicale…