
Nadzieja ramenu w Krakowie
Czasem śni mi się, najczęściej ten z Shibuyi, ten z bocznej uliczki, gdzie nudlemasterzy gadali ze mną z pół godziny po jedzeniu o mlecznym wywarze z kury i o tym, że nie bywają u nich gaijini. Albo czasem ten…
Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na ciasteczka (pliki cookie). więcej informacji
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.